„Reklama w dużej mierze oddziałuje na nas na niskim poziomie świadomości poprzez wielokrotne, krótkie, nieprzyciągające uwagi prezentacje”. Słowa Alana Hedgesa idealnie pasują do nowego amerykańskiego pomysłu na nośnik reklamowy. Choć nie jest to rozwiązanie specjalnie oryginalne, ma szereg prozaicznych zalet: niewiele kosztuje, umożliwia precyzyjne dotarcie do określonej grupy docelowej i co najważniejsze – można zastosować je w działaniach zarówno budujących świadomość marki, jak i zwiększających sprzedaż.Obecnie możesz przeczytać
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do
Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie
Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do4915 artykułów, newslettera
oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.