Od misia Coca-Coli do niedźwiedzia Biedronki – zwierzęta w kampaniach reklamowychOd misia Coca-Coli do niedźwiedzia Biedronki – zwierzęta w kampaniach reklamowychOd misia Coca-Coli do niedźwiedzia Biedronki – zwierzęta w kampaniach reklamowychOd misia Coca-Coli do niedźwiedzia Biedronki – zwierzęta w kampaniach reklamowych

Od misia Coca-Coli do niedźwiedzia Biedronki – zwierzęta w kampaniach reklamowych

Od misia Coca-Coli do niedźwiedzia Biedronki – zwierzęta w kampaniach reklamowych
Bartosz Nassalski

Bartosz Nassalski

-

dziennikarz, Marketing przy Kawie

Bartosz Nassalski

Bartosz Nassalski

dziennikarz
Marketing przy Kawie

W ciągu ostatnich miesięcy animowane zwierzęta dorównały popularnością celebrytom – z różnym skutkiem. Niektóre spoty z ich udziałem są zabawne, autorzy innych zapomnieli, że technologia to nie wszystko i wciąż najważniejszy jest pomysł.

Paradoksalnie, ofiarą zwierzęcej mody padło zwierzę, tyle że mniejsze. Sieć dyskontów należących do Jeronimo Martins zastąpiła uśmiechniętą animowaną biedronkę kilkoma większymi zwierzakami: roztańczonym jeleniem, ćwiczącym strusiem czy robiącymi zakupy niedźwiedziami.

Nie kojarzone automatycznie z brandem, są przede wszystkim elementem zaskoczenia, absurdu.

Obecnie możesz przeczytać
1 artykuł dziennie

Zarejestruj się bezpłatnie, aby otrzymać dostęp do

4915 artykułów, newslettera

oraz informacji handlowych m.in. o wydarzeniach branżowych, usługach czy produktach wspierających marketing.

Masz już konto? Zaloguj się

Rejestracja